Ci fajni :) obserwatorzy

piątek, 28 marca 2014

Baking with Annie - Sweet Choco Shock Buns !

Cześć wszystkim , tutaj Annie w tym poście chce wam podziękować za komentarze w poprzednim poście jesteście wspaniali przesyłam uściski przez komputer , ten tydzień był bardzo udany we wtorek było nudno , a  w środę mieliśmy wolne i przyszły nasze łóżka nowe moje i mojej siostry a dzisiaj byłam na dyskotece szkolnej na którą dużo ósmoklasistów nie chciało iść ale poszłam i było nawet fajnie , tańczyliśmy i śpiewaliśmy , najfajniejsze piosenki to były The Vamps - Wild Heart , The Vamps - Can we dance , Feelin' myself - Miley i Juicy J , Timber , Kesha i Pitbull. Ja i moje koleżanki pisałyśmy 5 seconds of summer - she looks so perfect na z 8 kartkach do propozycji ale nie  puścili  ;C ale co do posta ....

Więc ja i Karolina i Kasia postawiłyśmy na coś prostego czyli normalne babeczki z dorzucaniem wszystkiego co nam słodkiego wpadnie w oko więc tutaj jest przepis (pysznie wyszły) 

12 babeczek:
2 jajka
100 g Mąki 
100 g Margaryny
100 g Cukru 
nagrzać piekarnik na niskich stopniach
piec babeczki na 180 stopniach 20 minut
parę kropel śmietankowego i waniliowego ekstraktu 
czekoladowe czipsy do pieczenia (tesco) 



wszystkie składniki dajemy razem i dodajemy wszystkie dodatki (czekoladowe czipsy) i miksujemy na najmniejszym stopniu (1). Później można wlewać ciasto do pudełeczek i dać na blachy i piec na 20 minut na 180 stopniach :) 



Na koniec zobaczyłyśmy do mojego taty dekoracji do tortu (jest cukiernikiem) i wzięłyśmy sobie po jednym opłatkowym kwiatku 
Mam nadzieje że spróbujecie zrobić te babeczki fajnie się je robi w gronie przyjaciół dzięki za czytanie niedługo  pojawi się post o baby lips <3

PaPa <3 xxx




poniedziałek, 24 marca 2014

Recenzja Holliester Spray + Przeprosiny

Cześć Człowieki , 
Tutaj Ania , po małej przerwie , więc wiem że długo nie pisałam postów na blogu ale sobie obiecywałam że napisze i nie napisałam i się przeciągało , w zeszłym tygodniu 18 marca były moje 13 urodziny nie były takie fajne jak zrobiłam je dla moich dwóch koleżanek Emily i Kennedy , bo w ich urodziny na autobusie wiecie jak jest ten ekran z napisem gdzie jedzie i numer ? Więc ja poprosiłam kierowce autobus żeby na ich urodziny napisał "Happy Birthday" i było, oczywiście też dostały dużo prezentów kupiłyśmy im po butelce perfum z La Rive były chyba szczęśliwe ale nam nic nie kupiły i zapomniały o napisaniu happy birthday ale no cóż dostałam z Kasią baby lips od Elise i tabliczke czekolady od Abbie i od Elise też tabliczkę czekolady. Więc co do recenzji , przepraszam że takie długie intro ale rozgadałam się rozpisałam się więc 2 tygodnie temu Charlotte wyjechała na 2 tygodnie do Florydy w USA ... szczęściara ale oczywiście nie zapomniała o naszych urodzinach myślałam że kupi nam prezenty na imprezie urodzinowej który będzie jeszcze w tym miesiącu więc postaram się nagrać jakieś wideo albo zrobić zdjęcia. Charlotte nam kupiłam z Florydy z bardzo znanego sklepu w USA i Anglii czyli hollister , bardzo śliczny sklep i w nim są bardzo drogie rzeczy i kupiła nam w nim 2 body spreje hollistera. Oto i one :



Mojej siostry to jest Cresent Bay czyli ten różowy a mój to jest Solana Beach i jest niebieski najpierw Cresent Bay : 


Ten sprej jest bardzo słodki i odświeżający jednak nazwa hollister sprejów trochę myli bo Cresent Bay to plaża a na opakowaniu są kwiaty więc nie wiem czy to ma pachnąć jak kwiatek czy jak plaża ale jak dla mnie jak zamknę oczy i powącham to czuje się (przygotujcie się na głupotę) jakbym była w środku wielkiej soczystej pachnącej poziomki 
OCENA ZAPACHU : 
10/10
OCENA WYTRZYMAŁOŚCI :
9/10 
Wytrzymuje około 2 godziny jeden sprej.


Teraz czas na Solana Beach ,


Więc ten sprej jest mój i jest ŚLICZNY i orzeźwiający ubustwiam go , opakowanie jak i zarówno spreju Crescent Bay są przepiękne i bardzo wakacyjne jego zapach jest orzeźwiający i bardziej gorzki niż słodki według mojej siostry pachnie jak jagoda a Tate'a (czyt. Tejta) jak powietrze florydy.

OCENA ZAPACHU : 
10/10
OCENA WYTRZYMAŁOŚCI : 
9/10 
Tak jak Cresent bay 


Dziękuje za czytanie tego posta mam nadzieje że jeśli nie macie w Polsce sklepu Hollister 
to kupicie sobie te body spreje przez internet i że dzięki mnie zdecydujecie kupić jeden z nich niedługo napiszę post o recenzji 4 pomadek baby lips , te zdjęcia robiłam na mamy starej kamerze ale przestawiłam focus więc wyglądają lepiej DO NOT COPY :) 



Pozdrawiam Wasza Annie